czwartek, 31 października 2013

Lump w aucie

Moja młodsza koleżanka po fachu - Jessica Mercedes - podzieliła się ostatnio wrażeniami z jazdy najmniejszym Nissanem. Właściwości trakcyjne, potencjalne słabe punkty modelu, czas wymiany sprzęgła, trwałość żarówek i takie tam różne przemyślenia... Raczej standard w kobiecej ocenie samochodów.

 >>Szczegóły rozważań Koleżanki tutaj można przejrzeć :)<<

Poczułem się więc w obowiązku nawiązania do blogowej pasji Jess! Sam odkryłem dobrodziejstwo zwielokrotnionych zakupów i część z mojej garderoby dubluję przy zakupie. A czasem nawet potrajam.

Ostatnio kupiłem sobie trzy takie same koszule - dzięki temu mam trzy razy więcej tego, co mi się podoba i trzy razy więcej modowego świętego spokoju :)


Co to znaczy "modowy"? Przymiotnik odnoszący się do mody to "modny"... Czy, wobec tego, "autowy" odnosi się do motoryzacji?

Serdeczne pozdrowienia dla modowych (?) ludzi :)

P.S. Gwoli ścisłości - cenię sobie Panią Jess Mercedes Kirschner - za poszukiwanie allostazy, pasję i pomysł na siebie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz